Zawsze wydaje mi się, że jeszcze dużo czasu do świąt, aż tu nagle orientuję się, że to już jutro wigilia. Mąż wyciął mi z drewna choinkę, którą dopiero wczoraj pomalowałam.       Zawisły na niej cudowne poduszeczki od Kasandry .                 Pod nią odpoczywają sobie pierniczkowe ludziki od Inno .      U wejścia do mojego ulubionego zakątka powiesiłam pozostałe śliczności od  Kasa n d ry .    Pozostało jeszcze przejście pomiędzy kuchnią a pokojem.               A teraz czas na życzenia:   Wszystkim, którzy odwiedzają mój blog pragnę życzyć miłych i spokojnych świąt oraz dużo miłości i nadziei, którą przyniósł na świat Ten, którego narodzenie właśnie świętujemy.