Kolejna para szczurków właśnie wzięła ślub. Ślub był skromny. Może nie mieli wielu znajomych, bo nikt z gości nie przyszedł. Ponieważ świadek musiał być, więc poprosili na świadka szczura włóczykija. Ten nie miał się nawet w co ubrać na taka uroczystość. Został więc w brudnym płaszczu. Para młoda chyba się tym zbytnio nie przejęła. Ślub więc odbył się bardzo szybko. Jak to zrobiła poprzednia para szczurków, po ślubie udali się w podróż poślubną. Nie powiedzieli mi gdzie zamierzają jechać, ale ja podejrzewam, że jadą nad morze.