Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2011

Filcowa Biżuteria

Nie wiem czy się starzeję, czy to może objaw czegoś innego ale ostatnio polubiłam różnego rodzaju dodatki. Zrobiłam nowy naszyjnik z filcowych kulek. Niestety nie miałam ani manekina ani modelki do zdjęć. W poprzednim poście pokazałam nowy naszyjnik filcowy......... ..........a teraz zrobiłam jeszcze do kompletu bransoletkę.

Łapacz kurzu i nowy naszyjnik

U mnie ciągle filcowo. Powstał tzw. "łapacz kurzu", czyli filcowy kwiat, który zawiesiłam na pobielonej desce. Pewnie zrobię jeszcze następne bo bardzo spodobała mi się taka dekoracja ścienna.Na zdjęciach kwiatek wygląda jakby był bardzo duży, ale w rzeczywistości deseczka, na której wisi ma 15 cm, więc chyba nie tak wiele. Kwiatek jest wielofunkcyjny. Można go ściągnąć i służy wtedy jako broszka. A to mój nowy naszyjnik.

Filcowania ciąg dalszy

Do zrobienia tych kwiatów zainspirowała mnie ta długa, drewniana tuba. Wykończyłam w stylu moich drewnianych liter. Włożyłam do niej nowe kwiaty filcowe ze zwisającymi liśćmi i pączkiem. Ciekawa jestem co myślicie o takim połączeniu drewna i filcu.

Komplet herbaciany z inicjałami

Ma to być prezent ślubny. Myślę, że całkiem sympatyczny. W skład tego prezentu wchodzą: - drewniane inicjały - domek na herbatę - podkładki pod szklanki

Literki

Teraz nastał czas na literki drewniane. Ostatnio mąż wpadł w trans wycinania literek i innych znaków z drewna. Na początek pojawiły się nasze inicjały, a potem jeszcze klucz wiolinowy.

Kwiaty filcowe

Filcowanie bardzo wciąga. Boję się, że się uzależniłam. Dzisiaj takie oto dwa kwiaty. Mogą pełnić rolę broszki albo po prostu dekoracyjną.

Moje filcowanie

Ostatnio porwało mnie filcowanie. Zaczęło się od tego, że "nie miałam co na siebie włożyć" idąc do teatru. Nie należę do wielbicielek biżuterii, więc filc wydał mi się odpowiednim materiałem na zrobienie czegoś ciekawego. Rano usiadłam do filcowania i powstało takie "coś". Teraz brakuje mi do tego torebki, więc pewnie też zrobię. Na następny dzień zrobiłam sobie drugi, w innej kolorystyce.