Kilka lat temu masowo robiłam aniołki ceramiczne. Tych, zrobiłam tysiące. Po tej ogromnej liczbie ostał mi się tylko jeden. Przypadkiem dzisiaj natknęłam się na niego i stwierdziłam, że jeszcze się nim nie pochwaliłam, co właśnie czynię.
Dziękuję wszystkim odwiedzającym mnie i będzie mi bardzo miło przeczytać Wasze komentarze.
Dziękuję wszystkim odwiedzającym mnie i będzie mi bardzo miło przeczytać Wasze komentarze.
Jest wspaniaaaaly! Dlaczego juz ich nie robisz? Szkoda, bo to cudo!!! Ag
OdpowiedzUsuńsliczny jak anielskiego churu :) :)zachowaj go koniecznie
OdpowiedzUsuńJa też swego czasu lepiłam aniołki.I z niezłym powodzeniem wypalałam je w piecu babci, jak już dobrze wyschły...a potem akrylik...Robiłam z nich dzwoneczki :D
OdpowiedzUsuńTen bardzo przyjemny, choć takie kolory ma niepozorne...może dlatego się zawieruszył :)
Śliczny jest ten aniołek... Dlaczego już ich nie robisz? Aż szkoda :(
OdpowiedzUsuńProponuję powrót do hobby sprzed lat, bo aniołek cudny!! Napewno znalazłby się niejeden chętny na podobnego :)
OdpowiedzUsuńWygląda jak śpiewający dzwoneczek, śliczniusi :)
OdpowiedzUsuńtaki piękny i tylko jeden:/ szkoooda, towarzystwo by mu się przydało...;)))
OdpowiedzUsuńsliczny!
OdpowiedzUsuńJest uroczy!:)
OdpowiedzUsuńPrześliczny:-)
OdpowiedzUsuńdołączę się do grupy zachwyconych :)
OdpowiedzUsuńBajeczny jest, bardzo przypadl mi do gustu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
jaki cudny! może wrócisz do ich tworzenia?
OdpowiedzUsuńno i bardzo dobrze,ze sie znalazl:-)
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej mi go pokazalas i teraz juz wiem,jakie cudka produkowalas wczesniej.
Powinnas do nich wrocic-ten 'okazik' jest naprawde sloodki:-)
Caluski-HalinkaDK-
śłiczny, wręcz boski!
OdpowiedzUsuńmozesz ich robić nastepny 1000:)
Jaki śliczny!!!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nie jest świeży i w tym tkwi jego uroda!
OdpowiedzUsuńRewlacyjne, lubie takie anioly, pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńAniołek cudny! W pełni zgadzam się z opiniami poprzedniczek, na prawdę warto by było wrócić do takiej twórczości.
OdpowiedzUsuńAle słodziutki...
OdpowiedzUsuńRealmente hermoso
OdpowiedzUsuńBesos desde España
Przemiły jest
OdpowiedzUsuńUroczy aniołek
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczny... jak patrzę an dzieła zamieszczane w sieci, to aż wstyd swoje pokazywać, ale od czegoś trzeba zacząć :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJest piękny, to skarb, unikat, zachowaj go.Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńJest bardzo "zaśpiewany" - od zaczytany :) Może znów do nich wrócisz, bo warto. Jomo
OdpowiedzUsuńmamuniu! ona właśnie wygląda na takiego... odnalezionego :) takie anioły są najlepsze - spotkane nie przypadkiem w odpowiedniej chwili, w odpowiednim miejscu; u mnie sporo się pochowało po różnych kącikach i nigdy nie mogę się powstrzymać, jak spotkam następnego do przygarnięcia
OdpowiedzUsuńjeju jaki śliczny ^^
OdpowiedzUsuńpiękny!!!!
OdpowiedzUsuńdlaczego tylko jeden...?
tzn. rozumiem, że wszystkie znalazły nowy dom... ale czemu nie ma ich więcej...?
śliczne maleństwo
OdpowiedzUsuńpięknota :)
OdpowiedzUsuńWykonała go Osoba wrażliwa......
OdpowiedzUsuńCóż to jest dziedzina, którą trzeba pokochać na dłużej, wejść w tworzenie własnych obiektów przestrzennych i wyciągnąć wnioski z poprzednich realizacji.... polubić tworzywo aż do bólu......
Pozdrawiam....
Wszystkie Twoje prace są zniewalające, ale od tego aniołka aż biję taką słodyczą :D
OdpowiedzUsuńśliczny, ma Pani prawdziwy talent!
OdpowiedzUsuńbeautiful little angel!
OdpowiedzUsuńregards, irene