Kolejna para szczurków właśnie wzięła ślub.
Ślub był skromny. Może nie mieli wielu znajomych, bo nikt z gości nie przyszedł.
Ponieważ świadek musiał być, więc poprosili na świadka szczura włóczykija. Ten nie miał się nawet w co ubrać na taka uroczystość. Został więc w brudnym płaszczu. Para młoda chyba się tym zbytnio nie przejęła.
Ślub więc odbył się bardzo szybko.
Jak to zrobiła poprzednia para szczurków, po ślubie udali się w podróż poślubną. Nie powiedzieli mi gdzie zamierzają jechać, ale ja podejrzewam, że jadą nad morze.
Ach co to za slub :) Ostatnie zdjecie mnie ubawilo, jak z prawdziwej sesji :)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńnoo i ogonki razem :) ale jakież detale!
OdpowiedzUsuńTak romantycznego ślubu nie miałam;-)
OdpowiedzUsuńSzczęścia szczurkom życzę! ;)
OdpowiedzUsuńA świadek odlotowy taki z własnym stylem.
Ach, co to był za ślub! :)
Przesympatyczne szczurki. Pięknie wykonana praca, dopieszczony kazdy szczegół.
OdpowiedzUsuńŚwietna młoda para :) A ta suknia, wow, no i weloooooooon :))
OdpowiedzUsuńJakie urocze szczurki.
OdpowiedzUsuńBajeczny slub!
Pozdrawiam
Oh, les adorables souris ! Quel beau travail ! Félicitations !
OdpowiedzUsuńAmitiés de France
Catherine
Heeeeeeeeeeeeee:-) OMG!!!!:-)))
OdpowiedzUsuńAz sie OCZKA CIESZA!
Komentuje tu sobie z PRAWDZIWA PRZYJEMNOSCIA.Slub jest W DECHE!Frak niesamowity a 'panna mlodaaaaa!'...mmmmm...:-)))
Wprost nie mam slow...a ten tam z dlugimi wasiskami to co...swiadek,czy kaznodzieja? :-)))
Nieprzecietne sa te szczurki a Ty masz gloke pelna pomyslow:-)
nie moge sie napatrzec i nacieszyc!
Przytulasy-Halutka-
te ogonki razem...prawdziwa Miłość!!!Piękności:)
OdpowiedzUsuńO, tak, tak - na pewno nad morze jada :) :)
OdpowiedzUsuńCudne szczurki i piękna historia :) A włóczykij ma świetne wąsiska!
OdpowiedzUsuńSliczne szczurki i jaki romantyczny slub mialy:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
wspaniałe, mimo, że szczurki są takie urocze:P
OdpowiedzUsuńPiękna Młoda Para !!!
OdpowiedzUsuńCiekawe czy szczury łączą się w pary na całe życie ?
Pozdrawiam Aga
Nie no, wymieklam, slub jak z bajki, sliczna parka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiajac serdecznie zycze jeszcze wiecej takich uroczych prac!
Jak nie było dużo gości to po krótkim czasie będziesz chyba miała grono szczurków - bo po ślubie na pewno rodzinka się powiększy i to w tempie nie do oponowania - jak to u myszowatych bywa :))) Pozdrawiam, N
OdpowiedzUsuńBombowe! Szkoda, że mnie na ślub nie mogłaś tak wystroić. ;-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te Twoje szczurki.
Drugi? Jak to się stało, że ja pierwszego nie widziałm? hmm no nic, ważne żeby długo i szczęśliwie żyli.
OdpowiedzUsuńPięknie im razem:)
Rozbroiłaś mnie tymi szczurami ;) Te wąsiska u świadka to giganty!
OdpowiedzUsuńoj, co za ślub...
OdpowiedzUsuńpierwszy przegapiłam :(
ale ten był piękny...
a sesja!! cudownie... :)
Jak dla mnie to one są świetne !!
OdpowiedzUsuńOch co za ślub!Uroczy i piękny:)Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńależ piękne:)
OdpowiedzUsuńPiękniejszej pary nie widziałam!!
OdpowiedzUsuńUrokliwa para młoda, jedyna w swoim rodzaju. Pięknie to wszystko zaaranżowałaś. Pozdrawiam )
OdpowiedzUsuńSuper bonito, original y encantadores.
OdpowiedzUsuńBesos y hermoso dia
Cudowna para :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego na nowej drodze życia:))) Fantastyczna para!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie po wyróżnienie.
OdpowiedzUsuńja to nawet nie wiem, co napisać - tacy są rozczulający; a nie wybierają się przypadkiem nad morze? mogłyby mnie odwiedzić :)
OdpowiedzUsuńkonstancjo - właśnie pojechały nad morze. Może Cię odwiedzą. Nie mam już z nimi kontaktu więc nie mogę im tego powiedzieć.
OdpowiedzUsuńFantastyczny ślub.
OdpowiedzUsuńSzczur włóczykij jest obłędny, te wąąąsiska.
Pozdrawiam.
Świetna para... :) Urocze szczurki... :)
OdpowiedzUsuńi topini sono favolosi...c'è un tutorial???? anna itlia
OdpowiedzUsuńGenialne!!!! Prawdziwy ślubny reportaż:) A szczurki uszyte po mistrzowsku!
OdpowiedzUsuńAnna, mi dispiace ma non c'è un tutorial.
OdpowiedzUsuńŚlub szczurków po prostu mnie rozbroił, nieźle się ubawiłam czytając i oglądając tego posta:) świetna aranżacja. Brawo!
OdpowiedzUsuńNo i wpadłam...że Śpiochy, ok, że Królisie, też może być, że koty-wiadomo, ale że szczury??? Kochana powaliłaśmnie tymi stworkami. Ja przez Was wszsytkie -szyjące Tildy-zbankrutuję. Jak tu koło takiego włóczukija przejść obojętnie?
OdpowiedzUsuńAch!!!!!