Przy okazji prowadzenia warsztatów filcowania na styropianowym podkładzie sama ufilcowałam takie oto dwie bombki. To dopiero początek, więc mam nadzieję, że powstanie ich jeszcze wiele.
No to wpadłam. Jeszcze mi z oczu nie zeszły Twoje piękne kwiaty a tu juz cudne bombki. Aż strach myśleć co nam niedługo zaprezentujesz jak się na całego rozkręcisz. Jestem zachwycona. Buziole kochana
Dawno u Ciebie nie byłam. W jednym z pozostawionych u mnie komentarzu, wskazano mi abym "oglądnęła" Twoje bombki. Ja wiem, ze dobrze się filcuje na styropianie, można też na nim tworzyć obrazy za pomocą ścinek tkanin i dzianin. Zdziwiło mnie tylko, że już bombki choinkowe, ale myślę, że to dobry pomysł, czas pomyśleć. Dla mnie też ta z widoczkiem, najpiękniejsza.
Aniu, jakież one śliczne! Ta z domkiem po prostu mnie zauroczyła! Przyznam, że chciałabym zobaczyć sam proces tworzenia, jeszcze nigdy nie miałam okazji zobaczyć jak się robi takie cudenka.. Pozdrawiam Aniu serdecznie.
Jestem zachwycona. :D Dwie bombeczki, a już poczułam świąteczny klimat. Maja one w sobie tą magię. O filcu nie mama zilonego pojęcia, zachodzę w głowę jak można poczynić takie precyzyjne cuda. Wogóle zastanawia mnie to jak ten filc sie trzyba tej bąbki. Uważam, że są urocze. :)
ojejejej! Jakie piekne! A ta z widoczkiem to wrecz przecudowna! :)
OdpowiedzUsuńI Nie tluka sie:-)
sciskam
Basia
Ach jakie ładne,wyjątkowe;)
OdpowiedzUsuńBombki sa boskie! Podziwiam pomysl i cierpliwosc przy filcowaniu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne! Czekam na więcej!
OdpowiedzUsuńBombeczki jak marzenie
OdpowiedzUsuńwow przepiękne bombki:) dla mnie filcowanie to jeszcze wielka tajemnica:P
OdpowiedzUsuńCudowne obie , choć ta z domkiem dla mnie najpiękniejsza ././.
OdpowiedzUsuńfantastycznie wyglądają :) Nieźle musiałaś się napracować :)
OdpowiedzUsuńŚliczniutkie. Coraz bardziej świątecznie się robi :-)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne bombki!! Zielono-biała jest niesamowita!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przepiękne!!!!!
OdpowiedzUsuńCoś pięknego! ta z domkiem podoba mi sie najbardziej.
OdpowiedzUsuńale precyzyjne zdobienia! mi do gustu przypadła bardziej ta zielono kremowa :)
OdpowiedzUsuńCudowna są Twoje bombki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pięknie Ci to wyszło, nie wiedziałam że do styropianu da się filc "przymocować"
OdpowiedzUsuńŚliczne:)
OdpowiedzUsuńWonderful!
OdpowiedzUsuńpodziwiam, pięknie wyszły!
OdpowiedzUsuńNo to wpadłam. Jeszcze mi z oczu nie zeszły Twoje piękne kwiaty a tu juz cudne bombki. Aż strach myśleć co nam niedługo zaprezentujesz jak się na całego rozkręcisz. Jestem zachwycona.
OdpowiedzUsuńBuziole kochana
piękne bombki ,ta zielona jest cudowna
OdpowiedzUsuńŁał o.o... Piękne!!!!!
OdpowiedzUsuńObie piękne!!!!
Fantastic!!!!!
OdpowiedzUsuńGreetings from Slovenija,
hugs Andreja
Fantastyczny, oryginalny pomysł!!!
OdpowiedzUsuńJeszcze takich bombek nie widziałam... brawo:)))
Dobrze, że za wzdychanie nie karają ;) To sobie jeszcze troszkę powzdycham do tych cudnych bombeczk :)
OdpowiedzUsuńОчень оригинально и так уютно!
OdpowiedzUsuńit s so romantic *) Very - very interesting works
OdpowiedzUsuńSą wspaniałe! Domek wyjątkowo zachwyca :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to mistrzostwo swiata!!!!
OdpowiedzUsuńJa zachodze w glowe jak mozna ufilcowac tak precyzjnie domek i drzewa, jestem pod wrazeniem.
pozdrawiam cieplo
Это ЧУДО! Очень нравится!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNiesamowicie orginalne bombki..filcowanie dla mnie to inna bajka..nic w tym temacie nie umiem ..podziwiam i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńjakie piekne,,,:)
OdpowiedzUsuńjeszcze filcowych bombek nie widziałam, wyszły pięknie!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie
śliczne
OdpowiedzUsuńna filcowaniu nie znam się kompletnie i nie mogę sobie nawet wyobrazić jak można "wyfilcować" taki cudny malutki domeczek!
OdpowiedzUsuńDawno u Ciebie nie byłam. W jednym z pozostawionych u mnie komentarzu, wskazano mi abym "oglądnęła" Twoje bombki. Ja wiem, ze dobrze się filcuje na styropianie, można też na nim tworzyć obrazy za pomocą ścinek tkanin i dzianin. Zdziwiło mnie tylko, że już bombki choinkowe, ale myślę, że to dobry pomysł, czas pomyśleć. Dla mnie też ta z widoczkiem, najpiękniejsza.
OdpowiedzUsuńNo cóż, powzdychałam sobie po raz kolejny :) Cudne!
OdpowiedzUsuńŁadnie się zaczęły;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę pięknego i twórczego weekendu.
Aniu, jakież one śliczne! Ta z domkiem po prostu mnie zauroczyła! Przyznam, że chciałabym zobaczyć sam proces tworzenia, jeszcze nigdy nie miałam okazji zobaczyć jak się robi takie cudenka..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aniu serdecznie.
Po prostu niesamowite, moje oczy nie dowierzają, że można stworzyć takie filcowe bombki...Jak to się robi :-)? Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona. :D Dwie bombeczki, a już poczułam świąteczny klimat. Maja one w sobie tą magię. O filcu nie mama zilonego pojęcia, zachodzę w głowę jak można poczynić takie precyzyjne cuda. Wogóle zastanawia mnie to jak ten filc sie trzyba tej bąbki. Uważam, że są urocze. :)
OdpowiedzUsuń¿Que usó para el interior de la bola?
OdpowiedzUsuńSoy de Chile y quiero felicitarte por el hermoso trabajo