Może to już jedne z ostatnich bombek, choć obawiam się, że może być inaczej. Nie wiem jak się to dzieje, ale jak tylko sobie jakieś nowe bombki zrobię, to zaraz znikają z domu.
Kochana, bombeczki śliczne jak zawsze. Dużo mają w sobie swojskiego uroku... ale ja z innej beczki troszku... Strasznie mi się podobają Twoje herbaciane domki, ale czy jest możliwość zakupu w stanie surowym? do samodzielnego pomalowania? Odpisz prosze na maila: carmina_burana@poczta.fm
Cudne, nie mogę się nadziwić jak można takie śliczności zrobić. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię, że znikają ;) Takie są piękne, że z pewnością jest masa chętnych, którzy chcą się nimi zaopiekować. :) Pozdrawiam miło
OdpowiedzUsuńA ja się wcale nie dziwię, że znikają te bombki...bo są tak cudne że każdy chciałby taką mieć.
OdpowiedzUsuńRewelacyjne są te Twoje bombki! Cudo!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
Och jej bombeczki są przepiękne !!!
OdpowiedzUsuńBiegnę pooglądać wcześniejsze, bo ostatnio mało czasu miałam na oglądanie ...
Pozdrawiam serdecznie Agnieszka
Kochana, bombeczki śliczne jak zawsze. Dużo mają w sobie swojskiego uroku... ale ja z innej beczki troszku... Strasznie mi się podobają Twoje herbaciane domki, ale czy jest możliwość zakupu w stanie surowym? do samodzielnego pomalowania? Odpisz prosze na maila: carmina_burana@poczta.fm
OdpowiedzUsuńZnikaja bo sa piekne! :)
OdpowiedzUsuńCo jedna to piękniejsza :)
OdpowiedzUsuńone są niesamowite! nic dziwnego, że tak szybko znikają Ci z domu:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńАх,какая красота!
OdpowiedzUsuńOhh, this is .. beautiful .. I love it!! Невероятна красота! И така очарователни!
OdpowiedzUsuńJak zawsze przecudne prace:)
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię, że znikają- są piękne:DDDDDDD
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona. Bombeczki rewelacyjne. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne bombki, mam nadzieję, że nie ostatnie :)
OdpowiedzUsuńCud, miód i ....bombka.
OdpowiedzUsuńJa tam się nie dziwię - sama bym Ci chętnie taką skradła ;)
OdpowiedzUsuńśliczne :))
OdpowiedzUsuńCudne bombeczki, nic dziwnego ze tak szybko znikają
OdpowiedzUsuńWcale sie nie dziwie ze szybko znikaja, sa fantastyczne i oddaja magie swiat.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Nie jestem fanką filcu,ale te Twoje bombki są niewiarygodne:))Nie mogę się nadziwic napisom:))))Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńa ja tam się wcale nie dziwię, że bombeczki tak szybko znikają z domu :)
OdpowiedzUsuńNiezmiennie PIĘKNE!!!!!!!!!Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńcuda...masz talent... gratuluję...
OdpowiedzUsuńAneczko, rewelacja, sama mam ochotę na taką niebieską-piękna, ach.
OdpowiedzUsuńJesteś naprawdę mistrzynią w tym co robisz. Chylę czoła.
Buziole i przytulam
Cudne te bomby filcowe-rewelka.
OdpowiedzUsuńno ja się nie dziwię, że znikają; jakbym znała adres, sama bym jedną (albo i więcej) podprowadziła ;)
OdpowiedzUsuńTwoje bombki są przepiękne, widziałam wszystkie w różnych postach i jakie praktyczne przy dzieciach :)
OdpowiedzUsuńMuszę Ci powiedzieć,że jesteś Bombkową Mistrzynią:)
OdpowiedzUsuń... a że znikają? - "i co się dziwisz?";)
Przepięknie. Jak takie cuda powstają? Na pewno ma pani wiele cierpliwości i precyzji. Szczęka mi opadła.
OdpowiedzUsuńBombki są przepiękne i dla tego tak znikają. Nie każdy potrafi takie cudo wyczarować ale każdy cjce je mieć
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i podziwiam Malgonia
http://sposobyna.blogspot.com/
Piękne bombki !!
OdpowiedzUsuńpiękne prace podziwiam i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzień dobry !!!!!
OdpowiedzUsuńod niedawna jestem na blogg.
Oglądam i podziwiam różne rzeczy,a te banieczki mnie zauroczyły:)
Pozdrawiam.
... witam
OdpowiedzUsuń.. bombki po prostu arcydzieło !!! gratuluje oryginalności i pomysłu :))