Taki oto skromny naszyjnik. "Jesienne klimaty" - wiem, że to nie ta pora roku, bo za oknami całkiem biało, ale kolory tego naszyjnika kojarzą mi się z jesienią, a poza tym to moje ulubione kolory.
Oj widzę wzięło Cie na "koralikowanie" ! Pięknie Ci to wychodzi!! Ja mam ten okres za sobą, może kiedyś do tego wrócę.... nie wiem na razie :))) Co innego mnie fascynuje. Ale apaszka z poprzedniego postu siedzi mi w głowie - pomysł - bardzo, bardzo!!!...
Cieszę się że go pokazujesz teraz bo aż szkoda trzymać w ukrycie takie cudo do następnej jesieni. Poza tym cały czas masz u mnie biżuteryjną niespodziankę, na dniach się za nią zabieram więc mam jeszcze lepsze pojęcie Twojej ulubionej kolorystyki :)
Super:)
OdpowiedzUsuńŚliczny i tak misternie upleciony.
OdpowiedzUsuńnaszyjnik piekny :) a u kogo biało u tego biało u mnie nadal jesiennie :(
OdpowiedzUsuńPrzepiękny.
OdpowiedzUsuńJesienne kolorki również uwielbiam. Śliczny naszyjnik no pasowałby mi do wszystkiego;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Pieknie upleciony:)
OdpowiedzUsuńU mnie o sniegu moge tylko pomarzyc.
pozdrawiam
Oj widzę wzięło Cie na "koralikowanie" ! Pięknie Ci to wychodzi!! Ja mam ten okres za sobą, może kiedyś do tego wrócę.... nie wiem na razie :))) Co innego mnie fascynuje. Ale apaszka z poprzedniego postu siedzi mi w głowie - pomysł - bardzo, bardzo!!!...
OdpowiedzUsuńPrzepiękny naszyjnik. Najpierw myślałam, że to korale zawieszone na sznurku, a Ty całość wyplotłaś z koralików. Cudeńko!
OdpowiedzUsuńCieszę się że go pokazujesz teraz bo aż szkoda trzymać w ukrycie takie cudo do następnej jesieni. Poza tym cały czas masz u mnie biżuteryjną niespodziankę, na dniach się za nią zabieram więc mam jeszcze lepsze pojęcie Twojej ulubionej kolorystyki :)
OdpowiedzUsuńKolory może nie moja, bo ja wiosenno- pastelowa jestem ale naszyjnik prezentuje się okazale ! ile to się nadziergać trzeba!
OdpowiedzUsuń