Jeszcze jeden szalik powstał ostatnio. Inny niż poprzedni w kolorystyce, ale podobnie zrobiony techniką nunofilcu, czyli filcowania na jedwabiu. Leciutki i delikatny a zarazem cieplutki, gdy się nim owinę.
Ach jestem pod wrażeniem! Piękny szal! Serdecznie pozdrawiam i dziękuję pięknie za odwiedziny na blogu oraz miłe słowa. To wszystko dodaje mi twórczych skrzydeł:)
Pooglądała troszkę bloga i mało nie padłam. Ale zdolna jesteś! Szczególnie wieszaczki zdobione mi się spodobały i filcowane bombki. Wszystko jest takie piękne! Dziękuję, że to pokazałaś!
Wyobrażam sobie, że otulić się w takie cudo musi być niezwykle przyjemnie, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOoooo..to już wyższa szkoła jazdy..piękny.. i na pewno cieplutki:) bardzo podoba mi się jego kolorystyka..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, taki słoneczno jesienny:)
OdpowiedzUsuńBardzo niezwykły w przepięknej kolorystyce!
OdpowiedzUsuńZachwycający.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńjednak wole maki, ale ten ma swoj urok :)
OdpowiedzUsuńDoskonale dobrane kolory - pięknie go zrobiłaś. :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńAch jestem pod wrażeniem! Piękny szal!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i dziękuję pięknie za odwiedziny na blogu oraz miłe słowa. To wszystko dodaje mi twórczych skrzydeł:)
Peninia*
OBŁĘDNY:)
OdpowiedzUsuńNic dodać nic ująć.
Pozdrawiam Lacrima
Pooglądała troszkę bloga i mało nie padłam. Ale zdolna jesteś! Szczególnie wieszaczki zdobione mi się spodobały i filcowane bombki. Wszystko jest takie piękne! Dziękuję, że to pokazałaś!
OdpowiedzUsuńVery nice!!!
OdpowiedzUsuńprzepiękny !!!
OdpowiedzUsuńEfekt niesamowity. Wyobrażam sobie, jak miło otulić się takim szalem, poczuć na szyi jego miękkość i delikatność i podziwiać o cudo w lustrze!
OdpowiedzUsuńW takim szalu nie straszna polska słota - jest cudny.
OdpowiedzUsuńprawdziwe cudeńko :)
OdpowiedzUsuńTo na pewno nie jest szalik! to dzieło sztuki!
OdpowiedzUsuń