Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2010

Wiosna tuż, tuż

Wiosna chyba tuż, tuż, bo przyleciały już do nas pierwsze ptaszki. Na razie są tylko trzy ale mam nadzieję, że wkrótce przylecą następne. Pierwszy usiadł sobie na abażurze nocnej lampki. Drugi znalazł swoje miejsce na kwiatku, pośród zielonych liści. Trzeci przysiadał to tu, to tam.

Dzień pełen niespodzianek

Dzisiaj miałam dzień pełen niespodzianek. Muszę przyznać, że czasami miewam chwile, w których zastanawiam się nad sensem prowadzenia tego bloga i zdarza się, że ogarnia mnie zniechęcenie. Na szczęście w takich chwilach zawsze pojawia się coś, co przekonuje mnie, że się mylę. Zwykle wtedy dostaję od Was jakieś wyróżnienie albo wyjątkowo miłe komentarze. Również dzisiaj spotkały mnie miłe niespodzianki. Pierwszą znalazłam w internecie. Muszę powiedzieć, że ogarnęło mnie niesprecyzowane odczucie, kiedy znalazłam bardzo miłą notkę o sobie na portalu www.ofeminin.pl . Pomyślałam - to chyba nie o mnie chodzi - ale jednak to chodziło o mnie. Kiedy oglądam tyle pięknych Waszych blogów i prace, jakie wykonujecie to czasami powątpiewam w moje umiejętności. Dziękuję tym z Was, które zostawiacie komentarze, które dopingują mnie w tworzeniu czegoś nowego. Drugą niespodziankę sprawił mi mój mąż. Od jakiegoś czasu oglądam na Waszych blogach namiastki wiosny w Waszych domach w postaci jakiś kiełkując

Cykl rozwojowy kury

Dzisiaj cykl rozwojowy kury. Zastanawiałam się co powiesić jako pierwsze - Jajko? czy kurę? Jedynie pozycja kurczaka nie rodzi wątpliwości. A do tego wszystkiego trzeba jeszcze dodać, że bez koguta też by nic nie było. Co było pierwsze: jajko czy kura? Tego odwiecznego dylematu świat nie potrafi rozstrzygnąć. Ciekawa jestem Waszych przemyśleń na ten temat. Podzielcie się nimi w komentarzach. Będzie mi bardzo miło.

Tym razem to chyba szczurek

Tym razem to niestety szczurek. Wyszedł nam z kanału i zadomowił się na dobre. Pani szczurkowa (myszoszczurek) nie wiem czy była zadowolona jak go zobaczyła takiego umorusanego A tak poważnie to szczurek według pomysłu mojego męża.

Przyleciały motyle

Przyleciały dziś do nas motyle a mąż stwierdził, że to mole z szafy powychodziły. No a tak poważnie to uszyłam sobie ćmy i motylki. Z tyłu doszyłam im delikatne tasiemeczki aby można było je zaczepić lub przywiązać gdziekolwiek. Motylki mają 12 - 20cm długości i szerokości. Każdy jest inny.

Myszka to czy szczurek???

Myszka to czy szczurkowa? Taki spór wiodę z moim mężem od wczorajszego wieczoru. Ja uszyłam myszkę a mąż twierdzi, że wyszedł szczurek. Kto ma rację? Pytanie o tyle ważne, że jak nam się "to" rozmnoży, to musimy wiedzieć co to takiego.

Niespodzianka

Tydzień temu ogłosiłam wyniki mojego pierwszego candy. Dzięki temu candy poznałam wiele nowych blogów. Podobnie i mój blog zyskał nowych obserwatorów z czego oczywiście bardzo się cieszę. Spośród tych, które choć nie miały szczęścia w losowaniu, pomimo przegranej pogratulowały zwyciężczyniom, za tak sympatyczny gest, postanowiłam wylosować jedną osobę i obdarować ją dodatkowym serduszkiem. ............... A teraz nastała chwila losowania............. Osobą wylosowaną jest ....................................................... MAŁGOSIA , która może sobie wybrać jedno z moich serduszek. Życzę Wam miłego dnia. Następne candy .......... pewnie wkrótce.

Kurki i kurczaki w nowym wydaniu

Tym razem kurki wiszące. Mam nadzieję, że takie też się spodobają.