Myszka to czy szczurek??? lutego 08, 2010 Myszka to czy szczurkowa? Taki spór wiodę z moim mężem od wczorajszego wieczoru. Ja uszyłam myszkę a mąż twierdzi, że wyszedł szczurek. Kto ma rację? Pytanie o tyle ważne, że jak nam się "to" rozmnoży, to musimy wiedzieć co to takiego. Udostępnij Pobierz link Facebook X Pinterest E-mail Inne aplikacje Etykiety dekoracje dla domu szmacianki szycie Udostępnij Pobierz link Facebook X Pinterest E-mail Inne aplikacje Komentarze Florentyna8 lutego 2010 16:50Szczurkowa jak malowanie;-)Przychylam się do opinii Twojego męża.Cieplutko pozdrawiam.OdpowiedzUsuńOdpowiedziOdpowiedzAnonimowy8 lutego 2010 17:04Pani SZczureK! jak w pysk strzelił! :) oby się rozmnażały na zdrowie! czekam :) i pozdrawiamOdpowiedzUsuńOdpowiedziOdpowiedzwdomuujagi8 lutego 2010 19:27Szczuro-mysz rewelacyjaOdpowiedzUsuńOdpowiedziOdpowiedzAnnasza8 lutego 2010 20:03Z takimi rzęsami i z takimi uszkami? Oczywiście, że Pani Myszka! Szczurki mają bardziej spiczaste uszyska! :))) Śliczne maleństwo! :)OdpowiedzUsuńOdpowiedziOdpowiedzMarzena8 lutego 2010 20:37Pani Szczurkowa jak na mój gust,ale mogę się mylićOdpowiedzUsuńOdpowiedziOdpowiedzMałgośka8 lutego 2010 22:05Którykolwiek z gryzoni by to nie był niech się rozmnaża jak najszybciej:-)Obłędna/y jest!OdpowiedzUsuńOdpowiedziOdpowiedzartambrozja9 lutego 2010 00:14no chyba mąż ( niestety) ma rację >Jak dla mnie Pani Szczurkowa Śliczności :))))OdpowiedzUsuńOdpowiedziOdpowiedzAnonimowy9 lutego 2010 15:50pozdrawiam, podziwiam i zapraszam po WYRÓŻNIENIA! :)OdpowiedzUsuńOdpowiedziOdpowiedzNatalia Zabawa9 lutego 2010 18:16śliczny mysior:P zapraszam do mnie;)OdpowiedzUsuńOdpowiedziOdpowiedzPeninia / Gosia9 lutego 2010 18:17Ale cudna Pani szczurkowa :)Super!!!OdpowiedzUsuńOdpowiedziOdpowiedzApuni9 lutego 2010 19:09Najbardziej nam się podoba określenie - "szczuro-mysz" (to tak, żeby nie było rozłamu w małżeństwie)OdpowiedzUsuńOdpowiedziOdpowiedzPenelopa9 lutego 2010 20:35Wyraz twarzy zdecydowanie myszowaty. Nie mogę się mylić, wszak od wielu, wielu lat Myszą mnie zwą ;)OdpowiedzUsuńOdpowiedziOdpowiedzcyrylla10 lutego 2010 12:13Dla mnie Pani Myszka- jak z książki Beatrix Potter :DPiękne rzeczy tworzysz które zasługują na wyróżnienie Przylądek Wyobraźni :-)Przymij je proszę ode mnie PozdrawiamcyryllaOdpowiedzUsuńOdpowiedziOdpowiedzFabi10 lutego 2010 21:52Maravillosos !!!SaludosFabiOdpowiedzUsuńOdpowiedziOdpowiedzDodaj komentarzWczytaj więcej... Prześlij komentarz
Szczurkowa jak malowanie;-)
OdpowiedzUsuńPrzychylam się do opinii Twojego męża.
Cieplutko pozdrawiam.
Pani SZczureK! jak w pysk strzelił!
OdpowiedzUsuń:) oby się rozmnażały na zdrowie! czekam :) i pozdrawiam
Szczuro-mysz rewelacyja
OdpowiedzUsuńZ takimi rzęsami i z takimi uszkami? Oczywiście, że Pani Myszka! Szczurki mają bardziej spiczaste uszyska! :))) Śliczne maleństwo! :)
OdpowiedzUsuńPani Szczurkowa jak na mój gust,ale mogę się mylić
OdpowiedzUsuńKtórykolwiek z gryzoni by to nie był niech się rozmnaża jak najszybciej:-)Obłędna/y jest!
OdpowiedzUsuńno chyba mąż ( niestety) ma rację >
OdpowiedzUsuńJak dla mnie Pani Szczurkowa Śliczności :))))
pozdrawiam, podziwiam i zapraszam po WYRÓŻNIENIA! :)
OdpowiedzUsuńśliczny mysior:P zapraszam do mnie;)
OdpowiedzUsuńAle cudna Pani szczurkowa :)Super!!!
OdpowiedzUsuńNajbardziej nam się podoba określenie - "szczuro-mysz" (to tak, żeby nie było rozłamu w małżeństwie)
OdpowiedzUsuńWyraz twarzy zdecydowanie myszowaty. Nie mogę się mylić, wszak od wielu, wielu lat Myszą mnie zwą ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie Pani Myszka- jak z książki Beatrix Potter :D
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy tworzysz które zasługują na wyróżnienie Przylądek Wyobraźni :-)
Przymij je proszę ode mnie
Pozdrawiam
cyrylla
Maravillosos !!!
OdpowiedzUsuńSaludos
Fabi