Dzisiaj dużo zdjęć i trochę zaległości.
Ostatnio chodzi za mną filcowanie i tak się przymierzam do tego, że ......... na razie skutecznie udało mi się tylko sfilcować czas. Nie wiem jak to zrobiłam, ale czas mi się bardzo sfilcował. Ciągle się śpieszę, ciągle o czymś zapominam.
Wysłałam jakiś czas temu serduszka walentynkowe z kluczykiem, trochę różniące się od tych poprzednich ale zapomniałam zrobić zdjęć. Na szczęście dobra duszyczka, do której pojechały, zrobiła zdjęcia za mnie.
i sama musiałam spróbować. Szydełko w ręku miałam po raz ostatni około 30 lat temu. Pokazując moją pierwszą serwetkę mam ogromną tremę.
W kolejce czekały jeszcze serduszka. Kwiatuszki są malowane na tiulu naszytym na serduszko
Tutaj serduszko i rożek do kompletu. W rożku powinny się znaleźć dobre cukiereczki na osłodę.
Mam nadzieję, że dobrnęłyście do końca. Pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco i oczywiście miło mi będzie przeczytać Wasze komentarze.
Ostatnio chodzi za mną filcowanie i tak się przymierzam do tego, że ......... na razie skutecznie udało mi się tylko sfilcować czas. Nie wiem jak to zrobiłam, ale czas mi się bardzo sfilcował. Ciągle się śpieszę, ciągle o czymś zapominam.
Wysłałam jakiś czas temu serduszka walentynkowe z kluczykiem, trochę różniące się od tych poprzednich ale zapomniałam zrobić zdjęć. Na szczęście dobra duszyczka, do której pojechały, zrobiła zdjęcia za mnie.
A teraz mój debiut.
Ostatnio otrzymałam od Lacrimy cudowną firankę zrobioną przez nią na szydełku. Dla mnie to prawdziwe mistrzostwo. Poza tym naoglądałam się u Niej tyle innych szydełkowych prac, że po prostu nie wytrzymałam i sama musiałam spróbować. Szydełko w ręku miałam po raz ostatni około 30 lat temu. Pokazując moją pierwszą serwetkę mam ogromną tremę.
W kolejce czekały jeszcze serduszka. Kwiatuszki są malowane na tiulu naszytym na serduszko
Tutaj serduszko i rożek do kompletu. W rożku powinny się znaleźć dobre cukiereczki na osłodę.
Mam nadzieję, że dobrnęłyście do końca. Pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco i oczywiście miło mi będzie przeczytać Wasze komentarze.
:o)
OdpowiedzUsuń... a te białe serducha bajkowe!
No proszę Cię! To ma być debiut? Serwetka jest absolutnie urocza i misternie wykonana - jak pajęczynka:) Serducha, co tu dużo mówić - jak zwykle bardzo pomysłowe i romantyczne:)
OdpowiedzUsuńI'm always so excited to work hand from your wonderful - a beautiful part than the other - I wish you a nice evening
OdpowiedzUsuń- Ruth
Piękne prace! Zazdroszczę umiejętności :)
OdpowiedzUsuńJestem zakochana w tych Twoich serduchach! Miałabym chęć spróbować zrobić coś podobnego ale nie wiem czy podołałabym zadaniu..
OdpowiedzUsuńNaprawdę są śliczne i bardzo oryginalne :-)
Hej,hej,Aniu:-)
OdpowiedzUsuńAe sie rozserduszkowalas:-)
Wszystkie sa przesliczne-trudno jest powiedziec,ktore z nich sa najladniejsze.Przepiekne materialy,swietna forma i doskonale kolory.Takie calkiem inne pomysly na walentynkowe serca-bardzo oryginalne-na pewno maja wielkie powodzenie.
Usciski serdeczne-Halinka-
O jejku jakie ślicznuchnowate!!!!
OdpowiedzUsuńAle podobają mi się te serducha, szczególnie te ostatnie. Prześliczne. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńsuper te serducha!
OdpowiedzUsuńojej,
OdpowiedzUsuńno te są jeszcze jeszcze fajniejsze...nie mogę się napatrzeć na nie!
Odlotowe!
Pozdrawiam serdecznie ;-)
jak to się dzieje, że jedni próbując coś stworzyć po raz pierwszy wykonują to lepiej niż inni podchodząc do tego samego po raz enty? talent? wprawne łapki? :)
OdpowiedzUsuńdo rzeczy - jak na pierwszą po tylu latach serwetkę to... ja idę się schować, miałam już pokazać coś swojego szydełkowego, ale straszny wstyd by był, powstrzymam się ździebko...
serduszka - czarujesz nimi, każdego, dosłownie. te z kwiatkami to już cud precyzji, pozostaje jedynie pozazdrościć i powzdychać :)
Serduszka z kluczem- bardzo fajne.
OdpowiedzUsuńSerwetka- eee, to chyba nie debiut? Jest równiutka i bardzo ładnie wykonana :)Świetnie :)
Jak na debiut szydełkowy, to szacun! A przyjrzałam się dokładnie:P
OdpowiedzUsuńSerduszka napawają mnie zazdrością okrutną wprost. Przez Ciebie nie mam odwagi spróbować!!!
ładniutkie te serducha:)
OdpowiedzUsuńAniu ja zamilknę z zachwytu ... i się schowam za firanką...
OdpowiedzUsuńJotka
Aneczko, coś czuję że szydełko zostanie w Twoich łapkch na dłużej. Debiut rewelacyjny, aż się wierzyć nie chce:) Czekam teraz na Twoje filcowanie:P
OdpowiedzUsuńurocze, bajkowe są te Twoje serducha, takie nietuzinkowe ...
OdpowiedzUsuńpiękna serwetka, pozdrawiam :)
Serwetka wyszła cudnie, nic nie widać, ze szydełko tak długo leżało. Serduszka mnie zauroczyły są takie, takie.... romantyczne
OdpowiedzUsuńNie rozdrabniam się, bo WSZYSTKIE SERDUCHA SĄ CUDNE! Pomysłowe, w Twoim stylu i takie inne :)
OdpowiedzUsuńWitaj,serduszka-jak zwykle u Ciebie-przepiękne,zwłaszcza te z malowanymi kwiatkami.
OdpowiedzUsuńSzydełkowa "reaktywacja" bardzo udana,serdecznie gratuluję.A Lacrima wyczarowuje rzeczywiście cudowne rzeczy.Serdecznie Cię pozdrawiam,Maja
que bonitos trabajos tienes.
OdpowiedzUsuńTo ja tutaj biegne popatrzeć na ta niedoróbę i potrzymać Cie na duchu a co widzę?... Cudnej urody swrwetkę.
OdpowiedzUsuńCo węźmiesz w Swoje łapki to cacko wychodzi.
Sciskam Lacrima
śliczna serwetka
OdpowiedzUsuńna serducha Twoje nie mogę się napatrzeć
Super serduszka, a serwetka wcale nie wyglada na debiutowa:)))slicznie wyszla:))
OdpowiedzUsuńPrzyznaje Ci wyroznienie za twoja piekna tworczosc:))zapraszam do odwiedzin na moim blogu
Pozdrawiam Asia
twoje serduszka są prześliczne, nie mogę sie napatrzeć zwlaszcza na te kwiatowe:)
OdpowiedzUsuńŚliczne serduszka! A debiutem się nie tremuj, super wyszła serwetka! :))
OdpowiedzUsuńpiękne te Twoje serducha. Widać,że robione od serducha, z wielką pasją. Cudne i te w domki, i te kwiatowe, i te z dziurką od klucza.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie)
Serducha z dziurkami i kluczami! Fantastyczny pomysł!
OdpowiedzUsuńtwoje serduszka są niepowtarzalne...pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSerduszkowo jest cudne - wspaniały pomysł
OdpowiedzUsuń