Minął właśnie rok od dnia, w którym umieściłam pierwszy post na tym blogu. Zakładając bloga nie miałam sprecyzowanego celu jego prowadzenia. Nie myślałam, że ktokolwiek będzie tu zaglądał. Zapytacie pewnie: to po co w ogóle zakładałam bloga?
Przymierzałam się do tego od dłuższego czasu. Wcześniej rozmawiając ze znajomymi o tym co robię nie zawsze mogłam dokładnie wszystko opisać. W takich chwilach brakowało mi, żeby móc powiedzieć: "Zobacz sobie na mojej stronie internetowej lub na moim blogu." Stąd pomysł na blog rodził się już od dłuższego czasu aż przyszedł ten właściwy moment. Pojawił się bardzo spontanicznie podczas oglądania moich starych zdjęć i do dzisiaj nie wiem jakie emocje wtedy mną kierowały, że usiadłam do komputera i bez zastanowienia założyłam bloga. Było to 28 maja zeszłego roku. Przez jakiś czas prowadzenie bloga a w szczególni aktywność na Waszych blogach była dla mnie całkowitą abstrakcją. Nie przywiązywałam do tego szczególnej uwagi aż pomału pomału zaczęli się pojawiać jacyś obserwatorzy i jakieś komentarze na blogu. Wtedy przekonałam się, że to bardzo miłe jak inni zostawiają ślad po swojej wizycie. Zaczęłam więc sama dzielić się z Wami i pozostawiać komentarze na waszych blogach. Takim punktem przełomowym był czas przed zeszłorocznymi świętami zimowymi. Napisałam jakiś komentarz na blogu Inno i po jakimś czasie, kiedy znów zajrzałam na jej bloga zobaczyłam, że wygrałam u Niej candy. Ponieważ nie umieściłam na swoim blogu informacji o tym candy napisałam do Niej email, że bardzo przepraszam ale nie myślałam wcale o wzięciu udziału w zabawie i chociaż bardzo mi się podoba wygrana to jeżeli uważa, że to nie byłoby w porządku w stosunku do innych to ja zrezygnuję z wygranej. Otrzymałam bardzo miłą odpowiedź, że to nie jest ważne, że liczy się radość dawania. Ta historia stała się przyczynkiem do mojego pierwszego candy a potem już wszystko toczyło się dalej samo...... i tak oto zaistniałam w tym oto "świecie blogowym" i jest mi tu z Wami bardzo miło. Mniej więcej w tym samym czasie co historia z Inno, okazało się, że jedna z Was czyli Kasandra mieszka w tym samym mieście co ja i miałam to szczęście poznać ją osobiście. To było bardzo miłe spotkanie a teraz właśnie czekam na Jej odwiedziny. W wirtualny sposób poznałam również bliżej wiele z Was.
W ten oto sposób minął pierwszy rok mojego bloga, a więc, jak już tradycja każe ogłaszam CANDY ROCZNICOWE. Proponuję ostatniego mojego ptaszka z kwiatuszkiem i dzwoneczkami. Zasady jak zwykle a losowanie 30 czerwca.
Przymierzałam się do tego od dłuższego czasu. Wcześniej rozmawiając ze znajomymi o tym co robię nie zawsze mogłam dokładnie wszystko opisać. W takich chwilach brakowało mi, żeby móc powiedzieć: "Zobacz sobie na mojej stronie internetowej lub na moim blogu." Stąd pomysł na blog rodził się już od dłuższego czasu aż przyszedł ten właściwy moment. Pojawił się bardzo spontanicznie podczas oglądania moich starych zdjęć i do dzisiaj nie wiem jakie emocje wtedy mną kierowały, że usiadłam do komputera i bez zastanowienia założyłam bloga. Było to 28 maja zeszłego roku. Przez jakiś czas prowadzenie bloga a w szczególni aktywność na Waszych blogach była dla mnie całkowitą abstrakcją. Nie przywiązywałam do tego szczególnej uwagi aż pomału pomału zaczęli się pojawiać jacyś obserwatorzy i jakieś komentarze na blogu. Wtedy przekonałam się, że to bardzo miłe jak inni zostawiają ślad po swojej wizycie. Zaczęłam więc sama dzielić się z Wami i pozostawiać komentarze na waszych blogach. Takim punktem przełomowym był czas przed zeszłorocznymi świętami zimowymi. Napisałam jakiś komentarz na blogu Inno i po jakimś czasie, kiedy znów zajrzałam na jej bloga zobaczyłam, że wygrałam u Niej candy. Ponieważ nie umieściłam na swoim blogu informacji o tym candy napisałam do Niej email, że bardzo przepraszam ale nie myślałam wcale o wzięciu udziału w zabawie i chociaż bardzo mi się podoba wygrana to jeżeli uważa, że to nie byłoby w porządku w stosunku do innych to ja zrezygnuję z wygranej. Otrzymałam bardzo miłą odpowiedź, że to nie jest ważne, że liczy się radość dawania. Ta historia stała się przyczynkiem do mojego pierwszego candy a potem już wszystko toczyło się dalej samo...... i tak oto zaistniałam w tym oto "świecie blogowym" i jest mi tu z Wami bardzo miło. Mniej więcej w tym samym czasie co historia z Inno, okazało się, że jedna z Was czyli Kasandra mieszka w tym samym mieście co ja i miałam to szczęście poznać ją osobiście. To było bardzo miłe spotkanie a teraz właśnie czekam na Jej odwiedziny. W wirtualny sposób poznałam również bliżej wiele z Was.
W ten oto sposób minął pierwszy rok mojego bloga, a więc, jak już tradycja każe ogłaszam CANDY ROCZNICOWE. Proponuję ostatniego mojego ptaszka z kwiatuszkiem i dzwoneczkami. Zasady jak zwykle a losowanie 30 czerwca.
ustawię się w kolejce...
OdpowiedzUsuńładnie opisałaś swoją historię...
mi też niedługo minie roczek blogowania...
jakoś tak minęło szybko:)
najlepsiejszości!
Ciekawa historia pokazująca jak to blogowanie nas wciąga :)) Wielu jeszcze takich rocznic życzę i wielu ciekawych znajomości! Wszystkiego naj :) A na ptaszka się oczywiście zapisuję, bo jest śliczny! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńja bardzo się ciszę, że kiedyś całkiem przypadkiem natknęłam się na blogi tylu cudownych osób! w zakładkach mam już maga długą listę!
OdpowiedzUsuńnaprawdę niesamowite osoby!
blogowanie daje mi dużo radości i choć na troche można wyrwać sie od tego zgiełku zajęć!
cieszę się że seruwjesz taką ptaszynkę jest przepiękna ustawiam sie w kolejce i czekam niecierpliwie na wyniki
piękna opowieść i szczęśliwe zakończenie - super! ja lecę umieścić info na swoim blogu, nie będę taka ;)
OdpowiedzUsuńOdkad znam Twoj blog,podziwiam wszystko,co robisz,dlatego i ja ustawiam sie w 'ogonku':-)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj nie mam szczescia w losowaniach,ale moze tym razem...kto wie:-)Nadzieje zawsze miec warto a Twoje ptaszki sa naprawde...'Swiergolaszki':-)
Pozdrawiam-jak zawsze-Serdecznie-psiankaDK
zapisuje sie bo jestem zakochana w tym ptaszku ale o tym pisalam wczesniej ;)
OdpowiedzUsuńmam nadzieje ze zostane wylosowana bo jest piekny :*
pozdrawiam i zapraszam do siebie na wymianke i candy
www.sodalit-art.blogspot.com
i ja się zapisuje na ptaszka:)
OdpowiedzUsuńAniu! Nie często piszę do Ciebie, jednak zawsze podziwiam Twoje złote rączki, które wyczarowują piękne i interesujące rzeczy!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam Cię poznać, choćby w ten wirtualny sposób!!
.. i dziękuję..
Pozdrawiam Cię bardzo ciepło!
Ptaszek śliczny - drewniany - takie lubię najbardziej :)
Pieknie ujełas w słowa roczek blogowania - zycze aby tych lat przybywało... powoli!
OdpowiedzUsuńAch, mnie blogowanie nie obce, acz craftowy blog tez posiadam juz prawie rok - to naprawde zmienia zycie! Na lepsze!
Przy okazji zapisze się na Candy:)
Pozdrawiam,
Weronika
Dzień Dobry
OdpowiedzUsuńJestem Ada ,zasadnicza :) dziewczyna,która swój e-mail
na blogu Apuni trzyma
pozdrawiam
ADA
wara@poczta.forward.pl
Niech choć jeden do mnie przyleci!
OdpowiedzUsuńpozdrowienia
aga
Serdecznie gratuluję rocznicy i życzę kolejnych latek owocnych w cuda i cudeńka jakie tworzysz Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńChętnie wezmę udział w losowaniu :)
OdpowiedzUsuńJa swoją przygodę z blogowaniem zaczęłam w sierpniu 2006 roku... wtedy jeszcze na WP - czas szybko minął :)
http://anek73.blox.pl
Życzę kolejnych udanych rocznic :)
OdpowiedzUsuńJa również się dopisuję:)
OdpowiedzUsuńJuż zamieszczam info na swoim blogu.
Życzę kolejnych owocnych rocznic.
Pozdrawiam
Zapisuję się chętnie :) Naprawdę ładny wytworek :)
OdpowiedzUsuńChętnie spróbuję, ptaszek cudny :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Ania
madebyania.blogspot.com
Ja też się ustawiam w kolejce :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńpiekny ptaszek, pasował by mi do wnętrza, zatem ustawiam się w kolejce, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego Anulko ten post mi umknął za co serdecznie przepraszam ... gapa ze mnie straszna !!! Anulko życzę Ci kolejnych tak wspaniałych roczków, tak twórczo - wspaniałych ...
OdpowiedzUsuńKochana myślę że już w przyszłym tygodniu się spotkamy, oczywiście dam wcześniej znać !!!
A po tego cudo - ptaszka staję w kolejce a jakże ...
Pozdrawiam serdecznie
Ptaszyna przesłodka, więc chętnie uczczę zabawą razem z Tobą wspaniałą rocznicę, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPtaszek jest przecudny :). Chętnie bym go przygarnęła :).
OdpowiedzUsuńpiękny ptaszek, chętnie zabrałabym go w moją podróż życia :) może się uda - ustawiam się w kolejce
OdpowiedzUsuńpiękna ptaszyna - chętnie przygarnę :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego blogowego! Życzę dalej tak dużo świetnych pomysłów jak do tej pory!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kerlaja
Może i ja swoją historię zacznę...? Gdy tylko znajdę odrobinę wolnego czasu... ? Może zerkając na tak cudownego ptaszka byłoby mi łatwiej?
OdpowiedzUsuńelaolsz@op.pl
szoruje do kolejki i ja, moze poszczesci mi sie i wylosuje jednego z tych cukierasow?
OdpowiedzUsuńBuziaki
Basia
Kochana gratuluję cudownego bloga, wspaniałych pomysłów, niedoścignionych wykonań i wszystkiego co na nim dostarcza niezapomnianych doznań :)
OdpowiedzUsuńŻyczę kolejnych lat twórczości
Dziekuje za zaproszenie.
OdpowiedzUsuńTworzenie niechaj idzie w parze z radoscia ,przyjemnoscia i vena na nowe pomysly.
gratuluję i życzę jeszcze stu lat blogowania! tylko pozazdrościc, ja jestem na samym poczatku tej drogi, zapraszam na www.dziurka.blogspot.com
OdpowiedzUsuńnie omieszkam zapisać się na ptaszorka:)
Z radością ustawiam się w kolejce:)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością będę czekała na losowanie. Ciekawi mnie do kogo ptaszek poleci, może do mnie?
OdpowiedzUsuńTo i ja spróbuję szczęścia :-)
OdpowiedzUsuńI życzę Ci jeszcze wielu rocznic blogowych :-))
No ja chcę ptaszka, szczurka, serduszko i w ogóle cokolwiek bo mi się wszystko podoba. Się więc zapisuję na ptasiora.
OdpowiedzUsuńNie wiem jakim cudem przeoczyłam tego ptaszka ... no tak mam zaleglośi.
OdpowiedzUsuńGratuluję Ci Aniu pierwszego roczku. To my prawiie rówieśniczki ;)
Stworzyłaś wyjątkowe miejsce, gdzie dzielisz się swoją twórczością. twoje prace mają niepowtarzalny styl ... taki Twój i to jest wielka ich wartość
Życzę Ci kolejnych twórczych lat w tym wirtualnym świecie.
Pozdrawiam Cię cieplutko. Buziaki.
No to gratulacje!
OdpowiedzUsuńCiekawe kto będzie ptaszka właścicielem-może przyleci do mnie? :D