Uwaga!! Filcowanie baaardzooo uzależnia - jeśli już wpadłaś - jesteś zgubiona :) Życzę abyś gubiła się częściej w takich pięknych filcowych tworach. Śliczne kwiaty :)
Kochana, zadziwiasz mnie. Jesteś naprawdę wszechstronnie uzdolnioną osóbką. Twoje filcowanie mnie zachwyca. Kwiaty są przepiekne. Ciekawe co jeszcze umiesz o czym nam nie powiedziałaś. Pozdrawiam cieplutko
Cudowny kwiat , a jakoś nie mogę się zabrać za filcowanie ,podoba mi się to nieziemsko ale zawsze kończy się na planach i wracam do szydełka .A te kwiatuszki ..........wow!!!!!!!
ślicznie Ci te kwity wychodzą, jak większość rzeczy zresztą :) chociaż raczej niebroszkowa i niefilcowa jestem, taki kwiatuch chętnie bym przygarnęła :)
Super!!! Filcowo Ci.....
OdpowiedzUsuńUwaga!! Filcowanie baaardzooo uzależnia - jeśli już wpadłaś - jesteś zgubiona :)
OdpowiedzUsuńŻyczę abyś gubiła się częściej w takich pięknych filcowych tworach. Śliczne kwiaty :)
Bellissimo lavoro,sembra un fiore vero,complimenti!!
OdpowiedzUsuńCiao,buona giornata!
Ależ piękne! Takie delikatne! Gratuluję wspaniałych umiejętności!
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci to wychodzi... :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :)
Przepiękny filcowy kwiat! Uroczy:)Pozdrawiam ciepło i posyłam moc buziaków!
OdpowiedzUsuńPiękny!
OdpowiedzUsuńTaki delikatny
piękne kwiaty
OdpowiedzUsuńale piękne :) jak z zaczarowanego ogrodu :)
OdpowiedzUsuńPiękne :) Ja tez uwielbiam filcowane kwiaty, choć sama popełniłam niewiele ;)) Pozdrawiam z tarasu :)
OdpowiedzUsuńKochana, zadziwiasz mnie. Jesteś naprawdę wszechstronnie uzdolnioną osóbką. Twoje filcowanie mnie zachwyca. Kwiaty są przepiekne. Ciekawe co jeszcze umiesz o czym nam nie powiedziałaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Filcowania nigdy nie probowalam, nie mam pojecia z czym to sie je, ale kwiaty sa cudowne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
AgDaFilc - że filcowanie bardzo wciąga to już się niestety przekonałam. Czuję się uzależniona.
OdpowiedzUsuńPiękne kwiaty ! pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńależ masz cierpliwość dziewczyno:) gratuluję
OdpowiedzUsuńKwiaty są prześliczne !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aga
Cudowny kwiat , a jakoś nie mogę się zabrać za filcowanie ,podoba mi się to nieziemsko ale zawsze kończy się na planach i wracam do szydełka .A te kwiatuszki ..........wow!!!!!!!
OdpowiedzUsuńślicznie wyszło:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Prześliczne te kwiaty. Naprawdę, zaskakuje mnie, jakie cuda można "wyfilcować";)
OdpowiedzUsuńślicznie Ci te kwity wychodzą, jak większość rzeczy zresztą :) chociaż raczej niebroszkowa i niefilcowa jestem, taki kwiatuch chętnie bym przygarnęła :)
OdpowiedzUsuń