Wyrobów z drewna ciąg dalszy.
Dawno już mąż nie wyciął mi z drewna żadnych aniołków. Postanowiłam więc zmobilizować go do tego. Ponieważ ostatnio jestem na etapie bielonego drewna, więc powstał taki oto aniołek na ścianę.
Wszystkie aniołki jakie do tej pory wisiały u nas w domu po krótkim czasie okazywały się aniołkami przechodnimi. Za każdym razem znalazł się ktoś, komu się spodobały i znikały ze ściany. Być może i z tym będzie tak samo, ale to nic, wtedy zrobię sobie następnego. Dla mnie to sama przyjemność.
Przy okazji poszukiwania drewna na aniołka mąż znalazł świecznik, który kiedyś mi przygotował a potem o nim słuch zaginął.
Mam nadzieję, że i Wam się spodobają. Dziękuję również za wszystkie komentarze. To miło wiedzieć co myślicie o tym, co robię, bo to mobilizuje do dalszej pracy i dalszego tworzenia.
Dawno już mąż nie wyciął mi z drewna żadnych aniołków. Postanowiłam więc zmobilizować go do tego. Ponieważ ostatnio jestem na etapie bielonego drewna, więc powstał taki oto aniołek na ścianę.
Wszystkie aniołki jakie do tej pory wisiały u nas w domu po krótkim czasie okazywały się aniołkami przechodnimi. Za każdym razem znalazł się ktoś, komu się spodobały i znikały ze ściany. Być może i z tym będzie tak samo, ale to nic, wtedy zrobię sobie następnego. Dla mnie to sama przyjemność.
Przy okazji poszukiwania drewna na aniołka mąż znalazł świecznik, który kiedyś mi przygotował a potem o nim słuch zaginął.
Efekt końcowy mojej pracy wygląda tak.....
...a to druga strona świecznika.
Mam nadzieję, że i Wam się spodobają. Dziękuję również za wszystkie komentarze. To miło wiedzieć co myślicie o tym, co robię, bo to mobilizuje do dalszej pracy i dalszego tworzenia.
Przepiękny ten aniołek, cudowny całkiem w moim stylu:)Piszę meila:)
OdpowiedzUsuńHe he aniołek czupurek!!!
OdpowiedzUsuńFajny masz styl - aniołek jedyny w swoim rodzaju - bomba!
OdpowiedzUsuńcudny aniolek taki delikatny mam nadzieje ze gdy znajdzie wlascicielke lub wlasciciela bedzie wywolywal usmiech na jej jego twarzy za kazdym razem gdy na niego spojrzy :) tak jak teraz na mojej ::*
OdpowiedzUsuńbuziaki
Aniołek cudny:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
twoje prace są tak śliczne, że nie dziwię się przechodniości:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło. i informuję, że zaczynam pliszkowanie;)
Ach jakie śliczności :)Aniołek podbił moje serducho...cudo:))
OdpowiedzUsuńAniołek cudny!Niepowtarzalny!!
OdpowiedzUsuńŚwietne motywy na świeczniku!
Pozdrawiam
Niepowtarzalny klimat. (:
OdpowiedzUsuńHej,Apuni:-)
OdpowiedzUsuńBardzo pozytywny Aniolas:-)
Usmialam sie z wyrazu jego 'twarzy'-zwlaszcza spodobal mi sie jego NOSIK i te blisko osadzone oczka.Wzielam go wiec w 'obroty'-wpakowalam w moje pliki,zeby go powiekszyc,bo tutaj malo sie powieksza...przyjrzalam mu sie dokladnie:-)Jest naprawde przezabawny.To chyba najlepszy Aniolas z drewienka,jakiego w zyciu widzialam:-)))
Swiecznik tez przecudowny-znamienny dla Twojej SZTUCZKI:-)
Dzieki za te Twoje CUDENKA i prosze o wiecej:-)
Pozdrawiam Cie ciepluteczko-psiankaDK-
Zarówno świecznik, jak i aniołek - cudne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Hej,Apuni-po raz drugi,bo mi cos do glowy wpadlo:
OdpowiedzUsuńA co bys na to powiedziala,gdybym Cie namowila do 'popelnienia' takiego podobnego do moich 'Malosolniakow' kocura z nozkami z drutu,z lapkami na koncach,tylko Z DREWIENKA?? Pewnie bylby tak zabawny,jak Twoj Aniolas z nosem:-)
Caluski-psiankaDK-
Anioł ma skrzydła, więc pewnie niedługo odleci! Ładny ten anioł.
OdpowiedzUsuńTwój mąż odnalazł fajny świecznik.
Pozdrawiam w ten czerwcowy, upalny dzień:)
Piekne prace tworzysz, a aniolek jest poprostu cudowny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam slonecznie.
Anioł cudny wprost. Jego wyraz twarzy każdego chyba rozbroi:) ...no i włosy czaderskie.
OdpowiedzUsuńMotywy na świeczniku to typowy decoupage?, transfer laserunkowy? czy może jakaś inna sztuczka?
pozdrowionka :)
Lubię twoje różności,anioł ma świetny nochal!
OdpowiedzUsuńŚlicznik swietny.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń